do K. |
|||||||||
|
|||||||||
My Zagubieni sami w sobie Nie możemy znaleźć drogi niby dzieci we mgle Dezorientacja czai się w oczach A powieki drżą. Nie rozumiejąc sensu Naszej wędrówki. Twoje oczy iskrzące się W orzechowym świetle Twoje włosy Niby gniazdo promieni Słonecznych Twoje ręce niby Falujące żagle Wśród błękitnej toni To wszystko otacza mnie Zataczając coraz bardziej ciasne Kręgi Tyś mym kompasem Z Tobą odnajdę drogę Wśród chłodnej rzeczywistości Tyś mym azylem Pozwól mi się w Tobie schronić Najdroższy K... |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |