DRUKUJ

 

Zachorzała nam Panna Święta...

Publikacja:

 23-08-15

Autor:

 Voyager
Zachorzała nam Panna Święta
zaniemogła i na pomoc woła
spieszy do Niej rumianek i mięta
ludzie niosą Mamusi zioła

Wnoszą w kościół szałwii fiolety
wyzdrowiejże nam Mamo kochana
rozmarynu podają bukiety
w ziół wonnościach Chora skąpana

Taka jakaś smutna zmartwiona
na policzku od miecza dwie blizny
czule tuli Dzieciątko do łona
w jasnogórskim zamku Ojczyzny

nie umieraj nam Panno Śliczna
nie dla Ciebie spoczynek w mogile
Matko Zielna żniwami pszeniczna
zamiast umrzeć zaśnij na chwilę

Uśmiechnęła się Panna Święta
pośród Wichru słonecznej kipieli
przymrużyła znużone oczęta
Aniołowie do nieba Ją wzięli

Data:

 Jakiś czas temu

Podpis:

 Andrzej Jarosz

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=82153

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl