Cienki Bolek |
|||||||||
|
|||||||||
Nie, nie będzie to o Lechu, lecz o łebku, co w pośpiechu: nie jadł, nie siadał przy stole... - więc go zwali: - „cienki” Bolek. - Matka woła: „-Siądź przy stole!”... - A on: „- Nie! - ja cienki Bolek!” - Matka znów: „- Zjedz grochu trochę!” - On: „- Nie! - bo pierdzi się grochem!” - Ona mu: „- Chodź, zjedz kiełbaski”... - A on: „- Nie, w niej są zarazki!... - Ona więc: „- Chodź, pojedz mięska!” - Bolek: „- Nie zjem ani kęska!” - Matka dalej: „ - Chodź, zjedz chleba!” „- Nie, bo twardy i gryźć trzeba!” - Bolku!... – to chociaż jajeczko...?” „- Nie chcę jajek... – wolę mleczko!” Bolku! – Gdzie tak głodny lecisz? „- Do lasu... – Tam będą dzieci!” Bolku! – Stój! Weź coś na drogę! „- Spieszę się, więc brać nie mogę!” „- Bolku! – Już tak jesteś cienki!”... „- Dobrze, zjem, lecz kęs maleńki!” „- Bolku! – Weź drugiego gryza...” „- Nie! – Drugi mogę polizać!” „- Bolku! – Tyś chudy, jak szczapa!”... „- Biegnę z dziećmi pluć i łapać!”... „- Przygotuję ci kanapki!”... „- Nie, bo mamy muchołapki!” „- No to co ci dać na drogę?” „- Nic nie dawaj! – Jeść nie mogę!” „- Bolku! – Ale... – jak tak możesz?! „- Nie jadam o takiej porze!” I tak ten Bolek: - cienki, wesoły, który nie chodzi jeszcze do szkoły, chętnie po lesie by się wałęsał, a popatrz: - nie zje małego kęsa! A mama kocha swego Bolusia... - Ma tylko jego – tego synusia. I dba o niego stale, codziennie, bo przecież kocha jego niezmiernie... Mimo, że urwis, w dodatku cienki i jeść jej nie chce od razu z ręki, to tylko synek jest „oczkiem w głowie” i każda matka chyba to powie... - że najważniejsza tylko rodzina.. - nie ważne czy ma: córkę czy syna, bo matka pragnie miłość roztaczać, a z tej miłości wiele wybacza! I, czy to Boluś, czy dziecko inne... - dla matki zawsze będzie niewinne, bo ona trzyma relację zdrową i zawsze kocha bezwarunkowo... Stawiam więc duży plusik dla matek: - za poświęcenie dla swoich „dziatek”, - że są cierpliwe i wytrzymałe, - że swemu dziecku wszystko by dały: - by je wychować na to porządne, - by miało życie dostatnie, godne, - by było zdrowe i przyszłość miało: dobrą, wygodną i w niej żyć chciało! (by walvit) (aabb & 10-10-10-10) |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |