DRUKUJ

 

Podżegacze

Publikacja:

 22-08-08

Autor:

 walvit
Raz po brzegi wszystkie sracze
zarzygali podżegacze...
- Jak tu teraz srać się nie bać,
kiedy mogą tam podżegać?

Gdy pierdzielą takie ploty,
aż się zbiera na wymioty!
- W podżegaczach siła cała,
bo pierdzielą wciąż bez mała...

- Im nie trzeba dawać wódki...
- i tak pieprzą same smutki!
- Rzygać chce się, pędzi sranie,
jak się słyszy podżeganie!

- Podżegają do wszystkiego:
- aby lecieć na całego...
- jeśli chodzi tu o ścisłość:
- aby działać bez namysłu...

Pieprzą bzdury ile wlezie,
któryś po kimś się „przejedzie”,
opierdzieli, skrytykuje,
reputację mu zepsuje...

to „naświetli” coś w „złym świetle”,
to na innych gada wściekle,
to podnieca się i „pluje”,
bo mu coś tam nie pasuje...

Podżegacze – ludzkie świnie,
„zasłużone” ryjem w czynie...
- zawsze cel im jakiś świta:
- pchają kogoś do koryta...

- zawsze kogoś przeciw komuś,
jawnie, albo po kryjomu...
- Tak podżegać i się nie bać?
- Kto to widział tak podżegać!?

- A pogonić pogrzebaczem
i przegonić podżegaczy!
Takich to zrodziła Ziemia:
- podżegaczy bez sumienia!...

ludzi podłych nad podłymi,
„rzygających” między swymi
i zatruwających życie
w i tak krótkim ludzkim bycie!

(by walvit)

Data:

 2022

Podpis:

 by walvit

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=81764

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl