DRUKUJ

 

By

Publikacja:

 19-08-23

Autor:

 Artur Dubis
By

Byłoby zapewne znacznie inaczej
bo bez powodu bym śmiał się szerzej
czuł ciepłą gładkość twej nagiej skóry
i widział jasność w tych czarnych oczach

I noc by nie była taka samotna
i gwiazdy tak dziwne tak nieruchome
śniłbym goręcej i jakoś spokojniej
o jutrze beztroskim za tysiąc lat

Znów dni bym budził z Tobą u boku
gdzieś na obrzeżach znanego świata
i przepalając kawę mocnym cygarem
śmiał się jak szybko zjadasz śniadanie

Lecz tylko chwile gdy on nie patrzy
gorące szepty gdy on nie słyszy
i szybki dotyk kiedy nie widzi
i cichy smutek
i cichy smutek

Sierpień 2019

Data:

 sierpień 2019

Podpis:

 Artur Dubis

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=81215

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl