![]() |
|||||||||
Kości losu 7 |
|||||||||
![]() |
|||||||||
|
|||||||||
Gwiazdy jasno świeciły, oświetlając mu drogę. Nie potrzebował latarki. Miał wahane uczucia. Nie wiedział co robić. Przebiegł przez kolejny most. Minął kilka owiec, cały czas oddalając się od swojego domu, który teraz płonął. Jego drzewo też. Piorun uderzył ponownie, tym razem bardzo blisko chłopca, miał szczęście, że nie trafił jego. W stosunku do prędkości ognia, był powolny jak żółw, ognista linia zbliżała się nieubłaganie.. |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |