DRUKUJ

 

Przyjaciółki

Publikacja:

 10-01-06

Autor:

 Paula127
Wam mogę zawsze zaufać…
Zrobię dla naszej przyjaźni wszystko…
Pomogę…
Oddam…
Zaryzykuję…

Zawsze razem szły, razem.
Za rączkę, nóżka przy nóżce.
Uśmiechnięte, uwielbiane.
Razem, w czwórkę.
Jedyne i kochane.
Wszystko robiły wspólnie.
Niby każda akceptowała i uwielbiała drugą.
Przytulały…
Kochały…
Cmokały…
Uczyły…
Przytulały…
Dzieliły…
Znosząc każdą negatywną nutkę bojaźni.
Ale gdy tylko było dobrze.
Zupełnie inaczej było, niż osobno.
Wieź mocna się zdawała.
Do czasu, gdy trudne czasy nadeszły, trwożne.
Każdy chciał zabłysnąć, popisać, przedstawić, powołać.
A gdy w tej przyjaźni, jedna potknęła się.
Gdy poszła w inną stronę.
Wybrała inny kierunek.
Wyróżniała się i planowała.
Ambitna.
Co w oczach przyjaciółek było zaślepione.
Została zaatakowana, z zewnętrznej strony.
Zgubiona…
Zniszczona…
Wymuszona…
Złamana….
A gdzie przyjaciółki?
W kącie siedzą. Nie pomogą przyjaciółce, bo w kropce są.
Reputacja i ta gwarancja.
Więc cicho siedzą.
Aż w końcu.
Jedna z uwielbianych, niegdyś czterech, a teraz trzech przyjaciółek.
Zaśmiała się.
A z nią reszta.
Zaśmiały się z tej czwartej.
Potem, z czasem.
Obraziły.
Dokuczyły.
Nerwowo.
Z zewnętrznej strony dostały uznanie.
Ale, za jaką cenę?
Ta jedna, niegdyś radosna.
Sama została.
Zamilkła.
Nie wsparta.
Czego oczekiwała.
Nie zaufam…
Nie pokocham…
Nikogo.
Zraniony ptaszek.
A przyjaciółki zamknęły dla niej drzwi.
Na zawsze.
Skreśliły ją tak szybko.
Nie poznały.
Tylko skazały.
Sama została.
I wyjść nie może z dołu.
Wciąż do niego wpychana.
Sama została.
Powieszona, wisiała.

Data:

 06.01.10

Podpis:

 Pauliś : )

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=59974

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl