Recepta |
|||||||||
|
|||||||||
Recepta Luźne drobiny prawdy przemyci najpierw gra wstępna, prawdziwe czary. Nie wnikaj w sedno mej tajemnicy na pierwszej randce, bo to ją spłyci do interesu. Klimatu zarys luźne drobiny prawdy przemyci, więc się postaraj, a błysk źrenicy więcej ci powie. Staną zegary. Nie wnikaj w sedno mej tajemnicy także po latach – już emeryci. Niema rozmowa oczu zszarzałych dalsze drobiny prawdy przemyci, może bolesnej, lecz bez różnicy, gdy nad uczuciem czuwa rozmaryn. Nie wnikaj w sedno mej tajemnicy, po prostu kochaj, tym mnie zachwycisz. Miarą miłości – miłość bez miary, luźne drobiny prawdy przemyci wnikając w sedno mej tajemnicy. ' |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |