DRUKUJ

 

Owoc zbliżenia

Publikacja:

 03-06-27

Autor:

 ksenus
Oto jest człowiek, owoc zbliżenia
Dwóch istot w ciałach odmiennych.
Wynik przypadku albo marzenia
O sensie życia i rzeczach cennych.

Kiedy zostanie umieszczony
W realiach świata materialnego
Z góry jest los jego ustalony,
Nie zmieni już nikt tego.

Pierwszy krzyk z piersi ucieka
I łzy ciekną po policzkach.
Ciemność, samotność - potrzeba czekać,
Aż rękę mu poda ktoś bliski.

Za rękę wreszcie prowadzony
Wychodząc z ciemności poprzez mgłę
Zostanie w świecie zauważony
I pozna samego się.
Ktoś go nauczy reguł wszelakich,
Bez których życie w koszmar się zmienia,
Aby mu było łatwiej znieść ciężar
Swego własnego i innych istnienia.

I może wtedy jego świadomość
Zacznie z ciemności wychodzić.
Nadając życiu swemu tożsamość
Pomoże istnieć zamiast wciąż szkodzić.

A jeśli odnajdzie jasność w swym wnętrzu
Zrozumie, że świat w którym żyje
Snem jest jedynie, chwilą udręki
I jak sen prawdziwy kiedyś przeminie.

Bo on jak owoc jest.
Najpierw dojrzewa,
Potem na ziemię upada,
By powstać z niej i piąć się w górę...
By móc owoce dawać...

Data:

 13 IX 1999

Podpis:

 ksenus

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=492

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl