DRUKUJ

 

Chłodna tak i parzę

Publikacja:

 08-11-25

Autor:

 LadyApathy
Chłodna tak i parzę...Gorzka i słodzę.
Urocza,miła,wredna suka.
Święta ateistka.
Otwarta na ludzi,zamykam się często.
Nie piję i spić się potrafię.
Cicha jak rosa,głośna jak grom z nieba.
Spokojna jak świt,gwałtowna jak fala.
Bronić się umiem i bezbronna jestem wciąż.
Wszystko wiem o sobie i nie znam się wcale.
Płaczę przez łzy
Śmieję się,płacząc
Szczera i obłudna,
Potulna i pyskata.
Najgorsza i najlepsza.
Wesoła i smutna.

Pocieszam,dołuję,rozumiem,gardzę.
Kocham,nienawidzę,uwielbiam,mam dość.
Biegnę,stoję w miejscu,szukam,nie znajduję.
Płaczę,krzyczę,pragnę,umieram.
Myślę,nie mam myśli,osądzam,sądu brak.
Bredzę,kalkuluję,przytulam,odpycham.

Jestem ptakiem gdzieś w niebie,jestem meduzą parzącą.
Jestem gadem oślizgłym,złym i kąsającym.
Jestem psem zaszczutym,głodnym i wściekłym.
I kotem domowym,mruczącym z radości.
Zestrzeloną z nieba kaczką.
Zdeptanym ślimakiem.
Spłoszoną gazelą,
Zastraszonym lisem.

Cała odmienna od siebie.Nie znam się i poznać się pragnę.
Nienawidzę się i pokochać się zdołam.

Chłodna tak i parzę...Gorzka i słodzę.

Data:

 17.12.2007

Podpis:

 LadyApathy

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=48964

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl