DRUKUJ

 

Wieża istnienia

Publikacja:

 03-06-27

Autor:

 ksenus
Wieża istnienia,po której wspina się wiatr,
Wyniosła ponad bruku tłumy,
Odporna na sybki przepływ lat
Stoi prosto będąc pełna dumy.

Kamienie jej ścian w prostocie ciosane,
Zlepione ze sobą przez mokry miał,
W istocie życia przez ludzi składana
Kosztem ich słabych i biednych ciał.

Spoglądasz i widzisz,że płacze
Nie roniąc ni jednej łzy.
Jako jedyny wiesz,że to znaczy,
Iż policzone są świata dni.

Nie smucisz się więc i nie radujesz,
Gdyż nie jesteś pewien,co robić masz.
Twój szósty zmysł przejmuje kontrolę
I na szczyt wieży sam cię pcha.

Znalazłszy się na samej górze,
Czujesz jak mocno wieje wiatr.
Patrząc w dół bez strachu w oczach,
Rozumiesz jak powstał ten dziwny świat.

Trafiłeś,gdzie miejsce twojego jest Ja.
Tu dom jest śmierci i cel istnienia.
Okrywająca szczyt wieży mgła,
Nie pozostawia ci nawet cienia.

Data:

 4 XII 1996

Podpis:

 ksenus

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=462

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl