![]() |
|||||||||
Bajka o pewnym krawczyku |
|||||||||
![]() |
|||||||||
|
|||||||||
Pewien krawiec z okolicy szył ubrania bardzo piękne, lecz gdy musiał uszyć kaczce zepsuł całą jej sukienkę. Płacze kaczka, lamentuje nad swą atłasową suknią, bo w czym teraz na przyjęcie do kaczora pójdzie jutro. A do krawca przyszedł kaczor, bo chciał mieć ubranie piękne, jutro przecież bal wydaje i musi wyglądać odświętnie. Krawiec tnie, przycina, mierzy już garnitur prawie cały, nagle co to? Trrrrach i wszystkie szwy mu popękały. Po godzinie przyszedł kaczor, by odebrać swe ubranie ale krawiec smutnym głosem rzekł, że dziś go nie dostanie. Czas już skończyć tą bajeczkę, jak się kończy chyba wiecie kaczor z kaczką musieli szukać nowego krawca, po świecie I tak długo chodzili, że na przyjęcie już nie zdążyli. |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |