DRUKUJ

 

Rozstanie

Publikacja:

 03-06-19

Autor:

 kress-ka
Wszedł dostojnym krokiem.
Nie spojrzał na mnie.
Był cichy,
zamyślony,
zły.
Wziął papierosa do ręki
i zapalił niedbale.
Nie mówił nic.
Patrzył się w okno
jak ślepiec w słońce.
Przeleciał samolot.

Papieros poparzył mu palce.
Przeciąg rozwiał mu włosy.
A on stał niewzruszony.
Krzyczałam,
błagałam,
płakałam:
„Powiedz coś do mnie!”
Rzucałam,
skakałam
i wyłam:
„Powiedz coś do mnie!”
W upokorzeniu.

Zaśmiał się cicho,
spojrzeniem zabił
i rzucił w mą stronę papierek.
Na nim jak krew
wyryte dwa słowa:
„Zdradziłem Ciebie”...
I wyszedł bez słowa.

Data:

 Szczecin 11.11.2002

Podpis:

 Kress_Ka

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=279

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl