DRUKUJ

 

Krew

Publikacja:

 06-03-14

Autor:

 eilla
Czemu patrzysz na mnie jakbyś mnie nie widział?
Ciało moje szkłem kolejną przeszkodą w dojrzeniu Celu
I gdy pod palącym spojrzeniem uginam się i tracę zmysły
Zabija mnie Obojętność twojego wzroku
Brak zainteresowania boli
Rani każde ukradkiem skradzione spojrzenie
Dusz moja rozpaczliwie krzyczy
Błaga o coś, czego nie jesteś w stanie usłyszeć.
Każdym krokiem wyczuwam twoją niebyłą obecność
Chciwie pochłaniam niepomyślane słowa
Gdyby moja odwaga nie była nieśmiała
Chwyciłabym niedoszłą szansę radości
i pokazała piękno niemożliwego szczęścia
Teraz stoję na środku korytarza
Kurczącego się twoją obecnością
Staram się zatrzeć zakrzepłe plamy Krwi na mojej duszy
Nieprawdziwym uśmiechem i fałszywą obojętnością nieznajomej

Data:

 14 III 2006

Podpis:

 eilla

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=23589

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl