Królu Rock´n´Rolla |
|||||||||
|
|||||||||
Już nie jesteś na topie Błękitne zamszowe pantofle Na ciężkie wojskowe buty Pod czujnym okiem okolicy Jak Antonio Banderas Gitarą strzelasz w ludzi Gdy szedłeś do wojska Maszerowałeś gdy mówili Rock'n'roll umarł! Że on umiera ciągle A to tylko głupie gadanie Pusty bełkot, moje sprostowanie Więcej warte... |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |