DRUKUJ

 

Życiowa podróż

Publikacja:

 05-01-12

Autor:

 Dymeq
Życiowa podróż

No, nareszcie przyjechał mój autobus. Fajnie, że przegubowiec. Ludzie, czy wy musicie się tak pchać? Czego ta baba tak leci, przecież jest dużo miejsca! O, stanę sobie tutaj. Nie chce mi się siadać. Teraz do domku wrócić, zjeść coś i poleżeć. O, jaka laseczka tam siedzi! Fajniutka! Nie wygląda na technolaskę. Ciekawe jak by ją tu poderwać. Ech, gdyby tak ten autobus przeniósł się na jakąś bezludną wyspę! Najlepiej nad jakiś ciepły ocean. Ciekawe jakby tu wszyscy zareagowali, jakby tak nagle się tam znaleźli. Te baby z przodu pewnie by spanikowały i do Boga zaczęły modlić, hehe. A ty łysy co się gapisz? Myślisz, że jak w dresiku to wszystko ci można tłumoku? Ten to by się pewnie rzucał. Przyłożyło by mu się i tyle. Dostał by raz, potem drugi i by się uspokoił. Tak fajnie po mordzie z półobrotu! Podejrzewam, że jakiś leader by się musiał w końcu wyłonić. Każdy by tak sobie chciał porządzić i udowodnić, że jest inny, lepszy. Baby by siedziały cicho, bo to zadanie dla samców. Ja to bym sobie wpierw uciekł gdzieś w wyspę, jakoś się urządził, a potem wróci po tą panienkę. Ciekawe jakby zareagowała…

Ale koleś mi się przygląda. Całkiem przystojny. Ciekawe czy ma dziewczynę? Nie ubiera się źle. Ciekawe czy jest przy kasie. Fajnie jest tak jak przyjeżdża mercem po ciebie taki koleś z bukietem róż. Potem można sobie pójść na kolacje do restauracji, albo gdzieś nad jeziorem w altance, przy świecach i świetle księżyca, zjeść i napić się wina z kryształowych kieliszków. Później poszlibyśmy i usiedli na pomoście i patrzyli przed siebie daleko. Gwiazdy by się odbijały od powierzchni lekko falującej wody. My byśmy się przytulali i słuchali swoich oddechów. Potem by mnie pocałował i wyznał mi miłość. Dałby mi pierścionek z brylantem. Założylibyśmy rodzinę. Mieszkalibyśmy w pięknym domu z ogrodem i mieli dzieci…

Jaki ładny samochodzik! O, a tam pan z pieskiem idzie! Ładny ten piesek! Ciekawe cy mi mamusia takiego kupi. Powiedziała, ze tak! Będę miał pieska! Będziemy razem się bawić! Ja mu będę zucał patyka, a on będzie psybiegał! Nazwe go Rin Tin Tin tak jak w bajce! Zbuduje mu bude i będę tam z nim mieskał! Będziemy razem się bawili, tak! I ja się do niego będę psytulał, a on mnie będzie tak lizał językiem! A jak snieg upadnie to tak jak w bajce, będzie mnie sankami ciągał! Jak będę duzy to z Rin Tin Tinem będziemy sukali skarbów! On będzie noskiem sukał a ja będę kopał łopatą...

Ech... powiedział, że chce pieska. Jak byłam w jego wieku to również takiego chciałam. Szkoda, że nie możemy mieć takiego. On przecież je tyle na dzień mięsa, co my na tydzień! Trzeba by szóstkę w totka trafić. Wtedy to bym ci synku i dziesięć takich piesków kupiła! Próbować można. Ciekawe kim ty zostaniesz w przyszłości. Może będziesz jakimś wynalazcą? Albo będziesz aktorem. Na pewno będziesz kimś. W szkole będziesz się dobrze uczył. Potem pójdziesz na studia! Ja to bym chciała, żebyś był ortodontą. Koleżanka mi mówiła, że on pięćdziesiąt złotych za wizytę zarabia! Miałbyś piękny dom, mądrą żonę i dużo dzieci. Ciekawe co ze mną będzie jak już to osiągniesz…

Jaki ładny chłopczyk tam siedzi. Matka musi go dobrze wychowywać. Nie płacze. Ach, jaki on ładniutki. Przypomina mi mojego wnusia. Takie same oczka tylko buźka troszkę inna. Ciekawe jak Jola się nim zajmuje. Będę musiała ich odwiedzić. Niedługo ma się im urodzić drugie dziecko. Ciekawe czy chłopczyk, czy dziewczynka. Dobrze by było, żeby dziewczynka, bo chłopców już u nas w rodzinie dużo. Krysia ma syna, Agnieszka ma syna, nikt nie ma córki! Tadek niedługo się żeni. Trafił na dobrą żonę! Mało teraz takich kobiet! Ciekawe czy oni będą mieli córkę. Muszą sobie mieszkanie znaleźć, przecież nie będą mieszkali u niego w kawalerce! Tadzik uczynny chłopiec. Zarobi im na dom. Powiedział, że nazbierał już dużo pieniędzy. Coś chyba wspominał, że ma już na oku mieszkanie. O mój przystanek trzeba wysiadać…

I zatrzymał się autobus na przystanku. Ludzie z niego wysiedli i wrócili do rzeczywistości…

Data:

 listopad 2004

Podpis:

 Dymeq

http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=12044

 

Powyższy tekst został opublikowany w serwisie opowiadania.pl.
Prawa autorskie do treści należą do ich twórcy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szczegóły na stronie opowiadania.pl