|
KONKURS |
We wrześniu nagrodą jest książka
Lata
Annie Ernaux
Powodzenia.
|
|
|
REKLAMA |
|
|
|
|
ON-LINE |
Serwis przegląda: 688
użytkowników.
Gości: 688
Zalogowanych: 0
|
|
|
|
|
|
|
59926
|
Inna strona cz.1- ale i prolog- opowiedziane na no
|
|
Data 10-01-04
|
Typ O-opowiadanie
|
Kategoria Akcja/Romans/Thriller
|
Rozmiar 4 kb
|
Czytane
2068
|
Głosy 5
|
Ocena 4.80
|
|
Zmiany 10-01-06
|
Dostęp W -wszyscy
|
Przeznaczenie W-dla wszystkich
|
|
Autor:
Paula127
|
Podpis: Pauliś : )
|
|
|
Po dłuższym przestudiowaniu i przemyśleniu mojej powieści, inna strona, doszłam do wniosku, iż wiele rzeczy chciałabym zmienić i napisać od nowa(pod tym samym tytułem). Na razie umieszczam (krótki)prolog, na zachętę do sięgnięcia powieści
|
Opublikowany w:
|
04.01.10
|
|
KOMENTARZE
|
|
|
|
znalezionych: 3 na 1 stronach
|
|
|
Nie jest najgorzej, nie boisz się plastycznych opisów, bez których powieść jest jałowa i niestrawna. Trudno odmówić Twojemu pisarstwu pewnych walorów,ale niewłaściwy szyk zdań (od czasu do czasu) mocno zakłóca pozytywne wrażenie tego fragmentu. Przede wszystkim, masz dziwną skłonność do stawiania przymiotnika na końcu długich zdań, a to brzmi nienaturalnie. Są również inne błędy: "protestowałam, chciałam dowiedzieć się CO ode mnie chce" - zamiast CO, powinnaś napisać CZEGO."Przeszły mnie ciarki, a trzymający mnie głos, zaczął się wydzierać w panice..." - głos raczej nie TRZYMA, może ewentualnie ZNIEWALAĆ, a już to WYDZIERANIE SIĘ nie bardzo tutaj pasuje (wystarczy gdyby WRZESZCZAŁ).Ogólnie tekst jest dość chaotyczny, trudno mi było zrozumieć o co chodzi, a jako że ma to być prolog, powinnaś raczej zachęcić nim czytelnika do dalszej lektury. Radzę mniej surrealizmu na tym etapie powieści (zobacz jak to było w Twin Peaks). Nie wystawiam oceny bo nie chcę zaniżać ogólnej, a liczę że stać Cię na więcej.
|
|
|
|
|
|
|
hm. nieźle. razi słowo koleś, bo bardzo jest odmienne od stylu tekstu. jeszcze do dopracowania, ale obiecująco
|
|
|
|
|
|
|
Nie czytałam poprzedniej wersji (lenistwo). Tak więc w opowiadaniu znajduje się kilka błędów. Między innymi trochę denerwują mnie myślniki nie pisane od nowej linijki. Każdego zjedzonego przecinka nie bedę ci tu wklejać, bo opowiadanie bardzo mi się spodobało. Zaczyna się niewinnie. Ot dziewczyna jest na jakiejś milutkiej łączce. Gdy pojawiłą się jabłoń zaczęłam myśleć nad dalszym ciągiem. Czyżby nawiązanie do Bibli, a potem ten facet i ten nóż. Zbiło mnie to z tropu. Opowiadanie jest dynamiczne i mam nadzieję, że następne części będą na takim poziomie lub na chociaż większym. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
znalezionych: 3 na 1 stronach
|
|
|