|
KONKURS |
W maju nagrodą jest książka
Wszystkie złe miejsca
Joy Fielding
Powodzenia.
|
|
|
REKLAMA |
|
|
|
|
ON-LINE |
Serwis przegląda: 1322
użytkowników.
Gości: 1322
Zalogowanych: 0
|
|
|
|
|
|
|
36645
|
Mniejsze zło - część 3
|
|
Data 07-09-18
|
Typ P-powieść
|
Kategoria Fantasy/Przygoda/Przyjaźń
|
Rozmiar 17 kb
|
Czytane
3030
|
Głosy 5
|
Ocena 4.10
|
|
Zmiany 07-10-04
|
Dostęp W -wszyscy
|
Przeznaczenie W-dla wszystkich
|
|
Autor:
Mgła
|
Podpis: Mgła
|
|
|
"Trzeba iść do przodu, kiedy nie da się zawrócić" (Farben Lehre)
|
Opublikowany w:
|
|
|
KOMENTARZE
|
|
|
|
znalezionych: 3 na 1 stronach
|
|
|
Akcja odrobinę przystopowała, dzięki temu możemy odrobinę odpocząć i poobserwować bohaterki. Więź między Amnebe a Laureain nie bardzo chce się zacieśnić, ta druga jest bardzo ostrożna i nieufna. Uciekinierka z zakonu Hanitów sprawia wrażenie beztroskiej i zawadyjackiej, jednak potrafi przewidywać sytuację i gdzieś głęboko w środku zachowuje czujność. Wieś opisana dość pobieżnie, pełna jest ciekawych osobowości, bliżej przedstawionych w osobach karczmarza i syna sołtysa. Dodajesz kolejne wątki do historii, ciekaw jestem czy sprawa z hydrą wyjasni się w dalszym ciągu. Drobiazgi: "Jarmark ją oczarować (oczarował)", "Na drodze do Antim Nikt z miastowych się tam nie zapuszcza, ale obcy to inna sprawa. " - między "Antim" i "Nikt" brak kropki. "Nauczyciel jednak wolał poddać się i spróbować dowieść swojej niewinności jednemu z najbardziej bezwzględnych i zapalczywych monarchów świata. Rimvalen był jedną z najważniejszych osób w Shaudzie." - zdanie po zdaniu "jednemu z", "jedną z" - coś tu trzeba zmienić. "Laureain przyglądała jej się przez chwilę, po czym bez słowa wyszła z pokoju i skierowała się go łaźni." - do łaźni. "Kiedy zamówiły kolację i piwo, do ich stolika podszedł dwudziesto kilku letni chłopak" - "dwudziestokilkuletni" razem. Podsumowując - podoba mi się, że wysyłając chłopaka do Garvalen nie każesz mu zaraz wracać, lecz snujesz opowieść o tym co dzieje się na miejscu. Trochę tylko żal, że odcinek taki krótki - nie zdążyłem się dobrze rozsmakować, a tu koniec. Może warto byłoby dorzucić trochę opisów np. wsi, jej mieszkańców, albo otaczającej przyrody? Widok karczmy też jakoś nie wrył się za bardzo w pamięć. Pozdrawiam.
|
Odpowiedź autora (07-10-09)
|
Dzięki za komentarz :) Ta część jest krótka, bo nie chciałam rozbijać wątku, który pojawi się w następnej (właśnie hydry). Co do opisów masz rację, chyba faktycznie przesadziłam z ich zwięzłością. Popracuję nad tym przy następnej redakcji. Pozdrawiam ;)
|
|
|
|
|
|
|
Nom, tak. Moje oczekiwania co do losów głównych bohaterek legły w gruzach, no ale cóż może Noland ma wazniejsze egzekucje na głowie niż jakieś tam uciekinierki. W każdym razie liczę, że kiedyś się pojawi. Wszakże król z takim potencjałem jak Noland nie może się zmarnować, nie umieszczony w opowiadaniu. Jestem przekonany, że swoją osobą przekonałby do siebie każdego (jak mnie). Jak na razie cykl mi się podoba, może w końcu ukaże się Noland, i wszystko skończy się szczęśliwie (egzekucja głównych bohaterów czy coś).
|
|
|
|
|
|
|
Cóż? Mam nadzieję, że dalej będzie lepiej bo ta część, moim skromnym zdaniem, jest dużo słabsza od poprzednich. Wygląda trochę tak jak gdyby brakło Ci koncepcji. Wydaje mi się, że w następnej części albo wyjdziesz na prostą, albo zmarnujesz pomysł na opowiadanie, jeśli naprawdę jakiś miałeś, bo zaczynam mieć wątpliwości.
|
Odpowiedź autora (07-09-20)
|
W tej części dzieje się mniej niż we wcześniejszych, ale jest to zabieg celowy: ponieważ pisałam powieść, a nie opowiadanie, musiałam zwolnić tempo akcji, dodać nowe wątki i na chwilę "dać odpocząć" wątkowi głównemu, by nie wypalił się za szybko. Taki przynajmniej miałam koncept. Dzięki za komentarz :)
|
|
|
|
|
znalezionych: 3 na 1 stronach
|
|
|