https://www.opowiadania.pl/  

Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc 

 

Moje konto Moje portfolio
Ulubione opowiadania
autorzy

Strona główna Jak zacząć Chcę poczytać Chcę opublikować Autorzy Katalog opowiadań Szukaj
Sponsorowane Polecane Ranking Nagrody Poscredy Wyślij wiadomość Forum

Sponsorowane:
100

Portret

Autor płaci:
100

  Miniatura - wprawka literacka. Tak sobie do poczytania i do komentowania.  

UŻYTKOWNIK

Nie zalogowany
Logowanie
Załóż nowe konto

KONKURS

W maju nagrodą jest książka
Wszystkie złe miejsca
Joy Fielding
Powodzenia.

SPONSOROWANE

Portret

Miniatura - wprawka literacka. Tak sobie do poczytania i do komentowania.

Bliskie spotkania

Chodźmy...

Targ - Dzień I - Rozdział IV

Dużo później Zielonka siedział wraz z Zimą w Ściętej. Była to trzecia z murowanych karczm znajdujących się na terenie Targu. Najmniejsza i zdecydowanie najmniej wystawna, jednak wciąż gwarantowała swojej właścicielce przyzwoite zyski zwłaszcza w tym

Targ - Dzień I - Rozdział III

Gdy wrócili pod Sanctum zgromadzony tłum blokował już niemal całą aleję. Zielonka rozglądał się ciekawie i chłonął wzrokiem wszystko co działo się wokół. A było co podziwiać, choć najwięcej zgromadzonych odzianych było raczej skromnie, w proste maski

Targ - Dzień I - Rozdział II

Zielonka poprowadził Zimę w stronę biedniejszej części Targu. Szli miarowym krokiem coraz bardziej oddalając się od Kwadratu, tym samym stopniowo pozostawiając za sobą linię murowanych budynków...

Targ - Dzień I - Rozdział I

Szczur powoli wychylił łysy łebek spod sterty odpadków. Jego wąsy ruszały się szybko, gdy gryzoń czujnie obwąchiwał teren i rzucał na wszystkie strony płochliwe spojrzenia. Po dłuższych oględzinach uznał chyba, że jest bezpieczny...

Sen o Ważnym Dniu

Opowiadanie napisane na konkurs związany ze słowem "JUBILEUSZ". Horror... swego rodzaju (nie do końca poważny).

Podstęp

Historia trudnej miłości, która powraca po latach.

Dwa dni z życia wariata.

Rozważania o normalności? Co to jest normalność a co nienormalność?

Brak

Wiersz filozoficzny

REKLAMA

grafiki on-line

WYBIERZ TYP

Opowiadanie
Powieść
Scenariusz
Poezja
Dramat
Poradnik
Felieton
Reportaż
Komentarz
Inny

CZYTAJ

NOWE OPOWIAD.
NOWE TYTUŁY
POPULARNE
NAJLEPSZE
LOSOWE

ON-LINE

Serwis przegląda:
1819
użytkowników.

Gości:
1819
Zalogowanych:
0
Użytkownicy on-line

REKLAMA

POZYCJA: 33985

33985

Berenike Niczyja

wersja do druku

wyślij do znajomych

pokaż oceny

pokaż komentarze

dodaj do ulubionych

Data
07-06-18

Typ
P
-powieść
Kategoria
Przygoda/Psychologia/Erotyka
Rozmiar
321 kb
Czytane
32049
Głosy
53
Ocena
4.78

Zmiany
20-10-18

Dostęp
W -wszyscy
Przeznaczenie
W-dla wszystkich

Autor: Voyager Podpis: Andrzej Jarosz
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio

znajdź opow. tego autora

dodaj do ulubionych autorów
wygrany konkurs miesięczny
Napisana w klimacie baśniowego realizmu, poetycka opowieść o dojrzewaniu do miłości. Wzruszająca historia dziewczyny znikąd, która odnajduje przeznaczenie na pograniczu snu i jawy.

Opublikowany w:

Powieść wydana drukiem

KOMENTARZE

znalezionych: 33 na 4 stronach
pierwsza   poprzednia poprzednia   1  2  3  4    następna następna  ostatnia

230447
13-04-21

22456

moneeca3
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Bardzo podoba mi się ten baśniowy klimat! Powieść wciągnęła mnie od razu, m.in. ze względu na barwne opisy i sam pomysł. Nie dziwię się, że została wydana drukiem. Gratuluję autorowi wyobraźni i talentu, pozdrawiam!

Odpowiedź autora (13-04-21)

Krótko, ale treściwie, na temat. Dziękuję za dowartościowanie i pozdrawiam z uśmiechem sympatii :)

224466
12-07-07

10670

Voyager
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Dziękuję tym, którzy zagłosowali w maju na "Berenike Niczyją" (wybierając ją opowiadaniem miesiąca). Miło się znaleźć w Waszym gronie. Pozdrawiam :)

223823
12-06-11

12277

luckyman
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Kawałek dobrej literatury.

Odpowiedź autora (12-06-11)

Dziękuję, pozdrawiam :)

211511
11-02-18

20505

jotel
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Na razie 5 rozdziałów przeczytane, ale jestem pełna podziwu - świetny pomysł, genialna forma, idealnie oddany świat Romów. No i wczucie się w psychikę nastoletniej nimfomanki - absolutnie perfekcyjnie. Gdybym trafiła w księgarni, kupiłabym;) Pozdrawiam, życzę wielu sukcesów;)

Odpowiedź autora (11-02-18)

Jesteś bardzo wrażliwa i masz talent. Jeżeli potrafisz sobie zbudować kokon, to przeobrazisz się w nim w ślicznego motyla, czego Ci życzę :)

206412
10-10-24

19930

Miko1322
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Podoba mi się. Ogólnie bardzo dobrze, brak błędów, sens zachowany. Nie ma problemów z zrozumieniem, chociaż niektóre momenty zmuszają do przemyślenia pewnych rzeczy. Od razu widać, że pisał profesjonalista. Podoba mi się również układ dzieła. Wszystko zachowane tak jak należy. Inni powinni brać z tego przykład! Pozdrawiam!
Zapraszam do mnie, też może niedługo coś dodam ;)

Odpowiedź autora (10-10-25)

Dziękuję za wartościowy komentarz, pozdrawiam z uśmiechem sympatii :)

204043
10-09-14

18233

iosellin
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Serdecznie gratuluję! Widzę, że dobrze oceniłam, że doszukałam się perełki :)))

Odpowiedź autora (10-09-21)

Pięknie dziękuję-perełce :)

204023
10-09-14

14757

marcinerlin
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Dopiero teraz przeczytałem informację o wydaniu "Bereniki...", serdecznie gratuluję i już zamawiam na pw egzemplarz z dedykacją.

Odpowiedź autora (10-09-21)

Posłałem :)

191860
10-02-06

10670

Voyager
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
Dojaśnienie mojej wcześniejszej wypowiedzi. Pierścionek zrabowany przez morderców zakonnika pierwszej Berenice w 1471 roku, krążył po świecie ponad dwieście lat aż w końcu, podczas odsieczy wiedeńskiej w 1683 został zdobyty na Turkach przez przodków hrabianki. Około roku 1970 babcia, hrabianka przekazała go w testamencie ostatniej Berenike :)

191734
10-02-04

18233

iosellin
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
O! Dogrzebalam sie wreszcie czegos naprawde dobrego :) (dlaczego tylko jest wklejone podwojnie? bedac tuz pod koniec, myslalam, ze jestem dopiero w polowie i nie bylam przygotowana na zakonczenie ;). Kawal solidnej roboty, ciekawa stylizacja - z tymi rymowanymi wstawkami. Dobrze nakreslona postac Bereniki. Mimo, ze nie lubie religijnych klimatow, tutaj cala otoczka podana zostala bez nachalnosci, czytalam z przyjemnoscia. Zeby nie bylo za slodko, dwoch rzeczy musze sie przyczepic. Pierwsza: rozmowa z Oliwia, zona Zygmunta. Za dluga, do tego kompletnie nie rozumialam, czemu zona zwierza sie kochance meza i to jeszcze opowiada jej jak to spiskuje ze szwagierka. Kompletnie nielogiczne, moim zdaniem najslabszy fragment utworu. Drugi szczegolik, ktorego sie musze czepnac: "babcia" z kamienicy podarowala Berenice pierscien, mowiac, ze jej przodek zdobyl go na wyprawie krzyzowej. Potem sie okazuje, ze 500 lat temu byl on wlasnoscia Bereniki pierwszej i zboje go ukradli i tym zbojom przodek "babci" go odebral. Jest to niemozliwe, ostatnie wojny krzyzowe mialy miejsce w czternastym wieku. Gdzies z 650 lat przed akcja powiesci.
pozdrawiam i dziekuje za przywrocenie nadziei w to, ze jednak na tym portalu trafiaja sie dobre teksty :)

Odpowiedź autora (10-02-06)

Dziękuję z miłe słowa i za dobry komentarz-cały! Zdublowny tekst już usunąłem (wystąpił błąd techniczny przy wklejaniu kolejnej, doszlifowanej wersji). Owszem, ta rozmowa Oliwii z Bereniką, o której wyżej wspominasz, jest do poprawki. Myślę, że mnie poniosło, z zawodu jestem terapeutą uzależnień, i zbytnio rozbudowałem tę scenę. Jest to tekst na krótkie, osobne opowiadanko. Potrzebowałem impulsu z zewnątrz żeby to sobie uświadomić. Co do błędu chronologicznego związnego z pierścionkiem... Akcja powieści zaczyna się w połowie XX wieku, a kończy w 1971 roku, kiedy to 21-letnia Berenike wstępuje do klasztoru. W ostatnim rozdziale-za pomocą najstarszej, klasztornej kroniki-następuje głęboko retrospektywne cofnięcie się w czasie o 21 pokoleń, do pierwszej Bereniki, która żyła pięćset lat wcześniej, a więc w 1471 roku (1971-500=1471). Ostatnia, siódma wyprawa krzyżowa miała miejsce w 1270 roku. Pierścionek nie mógł więc zostać na niej zdobyty przez przodków hrabianki, gdyż pojawił się w powieści dopiero w 1471 roku (został zrabowany pierwszej Berenice). Nie jest tak, jak być powinno-występuje błąd chronologiczny ponad dwieście lat. Będę to musiał zmienić. Pierścionek mógł zostać zdobyty przez przodków hrabianki, powiedzmy, na wyprawach tureckich, na przykład podczas odsieczy wiedeńskiej w 1683 roku. Na początku podziękowałem za cały komentarz-teraz dziękuję dodatkowo za zwrócenie mojej uwagi na błąd chronologiczy za podzielenie się ze mną Twoimi odczuciami odnośnie rozmowy Berenike z Oliwią. Pozdrwiam z uśmiechem symptii :)

180789
09-10-31

17315

Julianna
off-line wyślij wiadomość pokaż portfolio
"- Wszyscy dostąpią zbawienia, jeżeli dwudziesta pierwsza i ostatnia Berenike powie amen przed wiszącymi na ołtarzu trzema obliczami jednego Boga. Może to nastąpić tylko wtedy, kiedy boża i ludzka wola zaczną stanowić jedno.
Do wypełnienia przepowiedni brakowało tylko mojego jednego słowa. Głośno i wyraźnie, z własnej i nieprzymuszonej woli powiedziałam AMEN." z tego fragmentu wybieram..."Może to nastąpić tylko wtedy, kiedy boża i ludzka wola zaczną stanowić jedno.", W Twojej powieści spełniła się ta mądrość wiary, w życiu ciągle żyje niepewność, czy podążając wg. swojej woli spełniamy Bożą. Interesująco piszesz i trafiasz do psyche( w tej chwili nasunęło mi się skojarzenie Psyche i Eros), chciałam przeczytać cykl Twoich wierszy o Julii, ale zablokowany. Pozdrawiam złotem jesieni :)

Odpowiedź autora (09-10-31)

Człowiek nie ma żadnych szans w walce ze złem, jeżeli jest zdany na samego siebie, ale jeżeli poprosi o pomoc Boga, zwycięża. Ale musi poprosić-tak wybrać! Gdyż człowiek dostał od Pana Boga na wieczność Wolną Wolę i Wszechmocny nie będzie go do zbawienia zmuszał wbrew jego woli. Cieszy mnie, że właśnie ten fragment zwrócił Twoją uwagę. Psyche, to personifikacja duszy ludzkiej, znam ten piękny mit grecki. Przypuszczam, że powstał z odwiecznej tęsknoty człowieka za idealną miłością... Dawno temu cały kosmos stanowił jedno wielkie lustro, które rozbił zły cvzrwonik i od tego czasu każdy szuka pasującego do niego okrucha. Co do cyklu wierszy o Julii, może kiedyś odblokuję, może, nie wiem... Pozdrawiam z pogodnym uśmiechem.

znalezionych: 33 na 4 stronach
pierwsza   poprzednia poprzednia   1  2  3  4    następna następna  ostatnia
Bliskie spotkania Targ - Dzień I - Rozdział IV Targ - Dzień I - Rozdział III
Chodźmy... Dużo później Zielonka siedział wraz z Zimą w Ściętej. Była to trzecia z murowanych karczm znajdujących się na terenie Targu. Najmniejsza i zdecydowanie najmniej wystawna, jednak wciąż gwarantowała swojej właścicielce przyzwoite zyski zwłaszcza w tym Gdy wrócili pod Sanctum zgromadzony tłum blokował już niemal całą aleję. Zielonka rozglądał się ciekawie i chłonął wzrokiem wszystko co działo się wokół. A było co podziwiać, choć najwięcej zgromadzonych odzianych było raczej skromnie, w proste maski
Sponsorowane: 25Sponsorowane: 22Sponsorowane: 21

 

grafiki on-line

KATEGORIE:

więcej >

Akcja
Dla dzieci
Fantastyka
Filozofia
Finanse
Historia
Horror
Komedia
Kryminał
Kultura
Medycyna
Melodramat
Militaria
Mitologia
Muzyka
Nauka
Opowiadania.pl
Polityka
Przygoda
Religia
Romans
Thriller
Wojna
Zbrodnia
O firmie Polityka prywatności Umowa użytkownika serwisu Prawa autorskie
Reklama w serwisie Statystyki Bannery Linki
Zarejestruj się  Kontakt z nami  Pomoc
 

www.opowiadania.pl Copyright (c) 2003-2025 by NEXAR All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikowanych treści należą do ich autorów. Nazwy i znaki firmowe innych firm oraz produktów należą do ich właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celu informacyjnym.