|
KONKURS |
We wrześniu nagrodą jest książka
Lata
Annie Ernaux
Powodzenia.
|
|
|
REKLAMA |
|
|
|
|
ON-LINE |
Serwis przegląda: 3118
użytkowników.
Gości: 3118
Zalogowanych: 0
|
|
|
|
|
|
|
|
KONKURS
|
Wyświetleń 2394
|
konkurs na najbardziej kretyński komentarz
|
Odpowiedzi 23
|
Temat utworzony:2011-05-04 00:44:51
Przez: polapane
|
Ostatni post:2012-01-17 16:32:59
Od: SzaryCzłowiek
|
|
|
|
POSTY
|
|
znalezionych: 23 na 2 stronach poprzednia 1 2 następna
|
|
|
2011-05-04 00:44:51 Temat: KONKURS
|
Ponieważ niektórzy robią sobie jaja z serwisu, więc ogłaszam konkurs na najbardziej kretyński komentarz zamieszczony na Opowiadaniach.pl.
Zwycięzca konkursu, czyli autor takiego komentarza oczywiście otrzyma nagrodę - uścisk ręki prezesa, kimkolwiek ten prezes jest :D
Użytkowników serwisu proszę o "wklejanie" komentarzy, które spełniają kryteria konkursu.
Życzę miłej zabawy ;)
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-04 16:00:27 Temat: Do Poli
|
pola zluzuj sobie trochę, chyba jesteś tu za krótko i jeszcze nie wiesz jacy magicy na tej stronie się pojawiają. Miej ich wszystkich w dupie. Nie traktuj tego portalu zbyt poważnie, nie oczekuj rzetelnych opinii ba nawet nie oczekuj ze ktoś przeczyta twój tekst od początku do końca. Można by pomyslec że "pisarze" to ludzie inteligentni na poziomie, jak się sam przekonałas, jest bądź była, tutaj cała masa debili. Ciebie denerwują kretynskie komtarze, wiesz co mnie denerwuje? Czytam jakiś tekst, poświecam mój czas piszę opinię daję ocenę a twórca nie potarfi nawet napisać zwykłego dziękuje. Dla mnie to kompletna HAMÓWA!!!!!. Teraz zanim przeczytam kogoś tekst sprawdzam czy daną osobę stac na zwykłe dziękuje. Nie siedź tu zbyt dużo, poświeć czas rodzinie, obejrzyj dobry film albo przeczytaj w tym czasie książkę. Ludzi nie zmienisz.
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-04 19:30:02 Temat: Bye
|
Zeppelin, właśnie wyjąłeś mi to z ust, dzisiaj akurat miałam zawiesić wszelką działalność celem doprowadzenia do końca pewnych spraw :) Zresztą moje działania na tego rodzaju portalach zazwyczaj są tymczasowe (właściwie to działałam tylko na dwóch, tu i na zobacztalent), a że nie lubię nudy, więc spadam ;) Może jeszcze się tu kiedyś pojawię i znów narobię zamieszania ;) Pozdrawiam :)
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-04 20:47:13 Temat: P.S.
|
Zeppelin: Powiem Ci czemu tu urzędowałam, ćwiczyłam korektę tekstów, bo wybieram się na studia podyplomowe: skład i korekta tekstów właśnie. Przejrzyj komentarze, które wystawiłam. Przy niektórych spędzałam nawet 2 godziny i często też nie usłyszałam zwykłego dziękuję. To tyle, bye.
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-05 09:23:02 Temat:
|
Pola poczekaj! Są osoby tutaj, które doceniają Twoją pracę, nie jest tak źle. Jeżeli o mnie chodzi to jestem ci dozgonnie wdzięczny. Odwalasz kawał dobrej roboty. Sam w życiu bym na wiele własnych byków nie wpadł, nawet gdyby ukuły mnie w dupsko. Pozostań z nami!!!
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-05 14:23:01 Temat:
|
O rany, wyszło na to, że strzeliłam focha :/
Po prostu w maju muszę się skupić na korekcie własnej „książki”, opanować interpunkcję z trzech podręczników, muszę napisać teksty do kilku piosenek, muszę dopilnować nagrania płyty, załatwić tłocznię i formalności z ZAIKS-em, napisać scenariusz i scenopis do trailera, załatwić zgodę na publikację wizerunku na okładce, zrobić sesję fotograficzną i wreszcie napisać ostatni rozdział, bo podzieliłam całość na dwa tomy i trzeba trochę pozmieniać, żeby nie sprawiało wrażenia, że jest z dupy wyjęte.
Przez ostatnie miesiące nie miałam zupełnie jak, bo zapieprzałam w pracy po 10 godzin dziennie, a wszelkie korekty i swoje, i cudze robiłam z doskoku, ale dzięki temu sporo się nauczyłam i łatwiej mi teraz ogarnąć własny tekst. Dobrze, że istnieje coś takiego jak kawa i papierosy, bo inaczej byłoby kiepsko.
Ernest, Twoim tekstem też się zajmę, bo naprawdę świetna książka jak na razie Ci wychodzi, więc z chęcią połączę przyjemne z pożytecznym.
A rodzinka już się przyzwyczaiła do moich „wyskoków”, ba mężowi się to nawet podoba. Przeżyli moją kurwicę remontową, czyli przenoszenie kuchni do pokoju i rozwalanie ścian, przeżyli gitarę i naukę hiszpańskiego, przeżyli moją fascynację photoshopem i malowanie obrazów, więc pisanie książki też przeżyją :D Pozdrawiam wszystkich i będę się pojawiać.
Aha i można we mnie walić jak w bęben, ciężko mnie obrazić, poza tym gryzę ;)
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-05 23:19:19 Temat:
|
Pola, czy ty masz czas zrobić kupę? Ale z ciebie narwana babka. Wiesz z tą korektą to nie jest chyba tak lekko. Sprawdzenie błedóe, brakujacych literek i innych takich pierdół raczej nazwał bym szkolnym sprawdzeniem klasówki. Korekta ksiązek to moim zdaniem coś wiecej. Czaem nawet wydawca wymaga zminay napisania punktu widzenia, z trzeciej na pierwszą i odwrotnie. Korekta wymaga czam wyjebania jakiegoś paragrafu, zmiany narracji na dialog. Zmaniy sceny na podsumoawnie. Zmiany wyjąnsiena na opis itd, itd. ZMiany płci chaakterów. Mam nadzieje że się coś nauczysz na tych studiach bo taka korekta jak robisz teraz (na warunki opowiadań jest zajebista i powinnaś być całowana po nogach)w prawdziwym życiu jest bezużyteczna. zeby robic korektę trzeba umieć zajebiście pisać, trzeba się znac na literaturze. Trzeba wiedziec jaki rodzaj dialogu do danej sceny, znac podstawowych 20 fabuł itd, itd. Z dnia na dzień nikt nie zosatnie specjalistą nawet po stuidach w jebanym polskim systemie oświatowym.
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-06 15:14:11 Temat:
|
Odbiło wam już zupełnie z tą kupą?! Najpierw Fallus pisze u Obłudy kupa, potem Obłuda zakłada wątek na forum między innymi o kupie, a teraz Zeppelin ma problem z moją kupą o.O
Bez komentarza.
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-06 23:03:31 Temat:
|
No pewnie że odbiło, każdy kto pisze to wariat. Daj znać jak ci z wszystkim idzie, czy po drodze huj cie nie szczelił przez miliony napotkanych problemów. Mimo że mam odmienne podejscie do twoich projektów i w większosci krytycznie do nich podchodzę, życzę ci wydania ksiazki i wielu sukcesów.
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-08 15:11:17 Temat:
|
Zeppelin, zupełnie nie pojmuję Twojego pesymizmu. Swoją drogą chuj mnie po drodze nie strzelił,a huj tym bardziej i mam nadzieję, że mnie nie strzeli. Zamiast się mnie czepiać na każdym kroku, lepiej trzymałbyś kciuki za moje rozmowy z wydawnictwem, które właśnie się toczą :P Może i narwana babka ze mnie, ale przy tym pomysłowa i cholernie uparta. Jak wyznaczam sobie cel, to go na ogół osiągam, a nawet jak mi się nie uda, to nie robię z tego tragedii tylko wyznaczam następny, lepszy. Pozdrawiam i Zeppelin, trzymaj te cholerne kciuki !!!
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-09 23:22:10 Temat:
|
Wcale nie jestem pesymista, tylko realistą. No dobra już więcej nie bedę się ciebie czepiał, kciuki będe trzymał, mimo że twoja książka (wysoki poziom na opowiadaniach) ma wiecej dziur niż polskie drogi.
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-11 14:16:34 Temat:
|
Powiem tak Zeppelin, szkoda mi Cię, naprawdę. Po prostu nie rozumiem ludzi, którzy na siłę wynajdują jakieś problemy. Życie i tak już jest na maksa popierdolone. Trzeba po prostu cieszyć się z tego co jest, wynajdywać pozytywy. Ja przynajmniej tak robię i nie narzekam. Jak dostanę kopa to wstaję, otrzepuję się i idę dalej, bo mam w dupie to co było, najbardziej liczy się to co jest. Nawet przyszłość nie jest taka ważna, bo nigdy nie wiesz, co cię czeka za następnym zakrętem, ba nawet nie wiadomo, czy w ogóle coś tam jest, więc trzeba korzystać póki się da, realizować marzenia i cele, nawet te najbardziej absurdalne. A zresztą zawsze byłam niepoprawną optymistką, porywałam się z motyką na słońce, ale wiesz co, jak do tej pory na tym zyskiwałam, więc ucz się ;) A co do dziur, hmm... nie zauważyłam ich w swojej powieści, no ale to chyba przez to pozytywne nastawienie, gdybym miała Twoje podejście do życia, to dziura by była, ale chyba w mojej głowie. Wrzuć na luz i żyj chwilą, bo warto :D
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-12 16:48:26 Temat:
|
Powiem tak Pola, nie musi ci być mnie szkoda. Mam się dobrze i w życiu wcale nie wyszukuje dziur w całym. Podobnie jak ty wyznaczam sobie wysokie poprzeczki, i niektóre udało mi się przeskoczyć. Co prawdopodbnie nas różni to samokrytycyzm, a zwłaszcza do pisania. Pisanie jest trudne, holernie trudne. Dlaczego spośród dziesiąte tysiecy wydawanych ksiazek corocznie tylko kilkanascie zosatje bestsellerami, dlaczego wiele z nich wraca do hurtownii i zalega tma pólki przez lata. Wiem zaraz odpowiesz bo nie miały rozgłosu, reklamy itd. Może i masz rację ale większość z nich była przeciętna lub mniej i nie zyskała zbyt szerokiego grona czytelników. To że nie widzisz dziury może świadczyć o twoim wczesnym etapie pisarstwa, lub nieoczytania. Ja wiem że moje pisanie jest kiepskie, wystrczy że porównam je do pierwszej lepszej ksiażki. Moim zdaniem twoje podejście jest niezdrowe do pisania i wydania książki - mówisz że wcale nie musi być dobra że trzeba narobić wokół niej krzyku że będzie się sprzedawać. Szczerze to rzygać mi się chce gdy słyszę o gwiazdach wokół których głośno nie wiadomo dlaczego, gdy oglądam filmy nie różnicę się od siebie, gdy słyszę najnowsze piosenki które jakimś dziwnym trafem prypominają stare przeboje. Oczywiście są wyjątki od tej reguły, to tak żebyś mi nie zarzucały że znowu szukam dziury. Z tego co piszesz chesz iść tym nurtem, byle zrobić rozgłos i kasę. A teraz z innej beczki. Są indywidualności jak Twain, Dickens, Hemingway, Steinbeck czy inni którzy nie potrzebowali kursów kreatywngo pisania i podręczników na ten temat. Mam pytanie ile ty przeczytałaś ksiązek na temat kreowania bohaterów, scen, narracji, dialogów, fabuły, miejsca akcji, tonu, dykcji, meatofr, porównań, budowy zdań, konfliktu itd.?
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-12 17:34:10 Temat:
|
Po tym co napisałeś mogę stwierdzić tylko jedno, nie masz zielonego pojęcia o tych sprawach. Chociaż z paroma sprawami akurat się zgodzę.
1. "Pisanie jest trudne, holernie trudne." - no właśnie widzę, że dla Ciebie jest i to CHOLERNIE trudne ;) 2."dlaczego wiele z nich wraca do hurtownii i zalega tma pólki przez lata." - nic nie zalega półek, bo w dobie komputerowego składu stosuje się druk na życzenie i tylko w przypadku wyczerpania nakładu robi się dodruki. 3."Z tego co piszesz chesz iść tym nurtem, byle zrobić rozgłos i kasę." - znowu jesteś w błędzie, nie jest moim zamiarem ani rozgłos, ani robienie kasy, bo tu akurat ja jestem realistką i wiem, że się nie da,robię to dla zabawy, bo zawód, który wykonuję po prostu mi się znudził, a w życiu najgorsza jest nuda. 4."Mam pytanie ile ty przeczytałaś ksiązek na temat kreowania bohaterów, scen, narracji, dialogów, fabuły, miejsca akcji, tonu, dykcji, meatofr, porównań, budowy zdań, konfliktu itd." - czyli chodzi Ci o to ile przeczytałam książek o pisaniu książek? Odpowiedź brzmi: żadnej. No i Zeppelin mam swoje lata i przeczytałam kilka tysięcy innych książek, właściwie wszystkie, jakie inteligentny człowiek powinien przeczytać, ba mam je wszystkie w domu. Ostatnio czytam 1 czasem 2 dziennie, dziwne, nie? Ale to prawda.
Podstawowym błędem pisarza jest próba stworzenia czegoś oryginalnego, najlepiej jakiejś fabuły, która ma drugie dno, ale nikt nie jest w stanie jej pojąć albo bohatera, który przeżywa coś i nikt nie wie co, oprócz autora, albo napisanie czegoś, co zawiera więcej porównań niż samej treści, tylko po cholerę?! Kto takie rzeczy czyta? To podstawowy błąd, srać się na ambitne rzeczy. Trzeba pisać to, co większość będzie chciała czytać, nie pisze się dla siebie, pisze się dla kogoś. Ponieważ nie lubię robić rzeczy dla samego robienia (np. nie lubię biegać, ale mogę gonić tramwaj choćby przez kilka minut, bo mam cel), więc jak już coś napisałam, to byłabym głupia nie próbując tego wydać, a ponieważ nie robię nigdy niczego na pół gwizdka, więc używam do tego celu wszelkich możliwych narzędzi.
"Arisjański fiolet" jest książką dla młodzieży 16+, na takiej grupie był testowany i zebrał pozytywne recenzje. I wcale nie jest to głupia książka, bo zawiera przesłanie, a raczej wpompowałam tam własną filozofię życiową, która wcale nie jest taka zła. Zawiera też sporo ciekawostek z astronomii, fizyki, genetyki i biologii, a wszystko konsultowane było ze specjalistami z tych dziedzin, więc informacje nie są wyssane z palca. Wiedziałeś na przykład, że fala radiowa ma prędkość światła? Założę się, że nie. A wiesz co to są tachiony? To akurat możesz wiedzieć, ale wiele osób nie ma pojęcia. Poza tym nie czytałeś tego, więc jak możesz się na ten temat wypowiadać? O przepraszam, mam Twój komentarz na 300 znaków, żeby zgarnąć punkty, sam w nim napisałeś, że nie przeczytałeś całości, ale tekst płynie. Ja przynajmniej mam tyle przyzwoitości, że jak już wystawiam ocenę i piszę komentarz to czytam od deski do deski, bo za co się zabieram to doprowadzam do końca i przynajmniej się staram, by było na tip-top.
Na zakończenie mojego wywodu krótka cytata :
"Zapowiadał się ciepły kwietniowy dzień. Pogoda wręcz idealna na taką wędrówkę, lecz świadomość, że to nie wycieczka krajoznawcza, a właściwie gra o życie, odrobinę psuła całą przyjemność. Mimo to nie potrafiłam się nie uśmiechać. Każdy oddech zawierający porcję prawdziwego powietrza zdawał się być wyjątkowy. Nawet suchy smak przydrożnego pyłu na języku nie wydawał się nieprzyjemny. Przypominał mi, że żyję, że oddycham i że na radość życia składają się takie właśnie drobiazgi, a nie rzeczy wielkie." "Arisjański fiolet" - Pola Pane
|
|
|
|
|
|
|
2011-05-12 17:56:34 Temat:
|
To ja już tak na zakończenie, bo nie będę kontynuował tego tematu, chyba że ty jeszcze masz coś do powiedzenia, miło, choć zacięcie się z tobą dyskutuje. Co tu się kurwa dzieje na tej stronie że ludzie nie biorą udziału w forum?
|
|
|
|
|
|
znalezionych: 23 na 2 stronach poprzednia 1 2 następna
|
|
|