![]() |
|||||||||
Istotka na deszczu |
|||||||||
![]() |
|||||||||
|
|||||||||
Istotka na deszczu Kropelki obijające się o ziemię Na zimnym asfalcie Spływające w dół Kawałek biednego materiału powiewający na wietrze Smutna buzia, bez uśmiechu Oczy owładnięte pustką Łzy mieszające się z deszczem Stukot butów obok bosych stópek Snob przechodzący obok Zmieszający małą istotkę z błotem Chłopczyk z żalem spojrzał na bogacza Jego brudną buźkę obmyły łzy Wspomnienia powróciły Niemowlę porzucone Bez miłości Brutalne, ciężkie dzieciństwo Zakończone za wcześnie Małe dziecko płaczące za miłością Wśród szarych, obojętnych ludzi Kryjących w sobie uczucia Istotka czuje i okazuje to Nie potrafi inaczej Chłopiec patrzy za horyzont Z ciężkim sercem marzy by nie czuć Aby nie żyć tak Stoi sam na moście Zapatrzony w wodę Smutne oblicze zniekształcone kroplami Dlaczego tak jest? Dlaczego on tak cierpi? Śpi sam w zniszczonym domu Z wybitą szybą Leżący na wilgotnym materacu Istotka patrzy na księżyc w pełni Nie wie, że to jego ostatnia noc Świta… Istotka po raz pierwszy z uśmiechem na ustach Zasnął… Na zawsze… Po raz pierwszy szczęśliwy… Wolny… Po wiecznie zielonych polach Szczęśliwy i wolny Od łez i żalu Pomiędzy kwiatami biega I wreszcie nie czuje smutku Dopiero po śmierci Naprawdę żyje |
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
|
|||||||||
Powyższy tekst został
opublikowany w serwisie opowiadania.pl. |