|
KONKURS |
W styczniu nagrodą jest książka
4 pory mroku
Paweł Paliński
Powodzenia.
|
|
|
REKLAMA |
|
|
|
|
ON-LINE |
Serwis przegląda: 1872
użytkowników.
Gości: 1872
Zalogowanych: 0
|
|
|
|
|
|
|
70781
|
MADE IN POLAND
|
|
Data 11-12-27
|
Typ O-opowiadanie
|
Kategoria Komedia/-/-
|
Rozmiar 5 kb
|
Czytane
4899
|
Głosy 17
|
Ocena 4.74
|
|
Zmiany 13-05-11
|
Dostęp W -wszyscy
|
Przeznaczenie W-dla wszystkich
|
|
Autor:
Z@BIEL@CZEK
|
Podpis: Z@BIEL@CZEK
|
|
|
Historia prawdziwa.
|
Opublikowany w:
|
...
|
|
KOMENTARZE
|
|
|
|
znalezionych: 27 na 3 stronach poprzednia 1 2 3 następna
|
|
|
Wiesz... z tymi komentarzami to faktycznie jest jakoś dziwnie... Portal pisarzy, osób dla których słowo jest zabawką - drewnianym konikiem, a kurcze nikomu się nie chce nawet słowa napisać o cudzej pracy. No jest to trochę dziwne... Ja nie wiem czy osoby się boją ( hmm, czego??) czy nie dowierzają samemu sobie w kwestii oceny ( naprawdę? ), czy nie wiem czemu... No ale bardzo kiepsko to wygląda. Sam sobie obiecałem, że ilekroć coś przeczytam, to chociaż dwa słowa skrobnę do autora. Sami przecież wiecie jaka to przyjemność jest przeczytać opinię o swoim tekście - właściwie nie istotne czy opinia jest zła ( zazwyczaj pojawia się jakaś podpowiedź co było źle i na co zwrócić uwagę, czyli jest to jeden z lepszych możliwych komentarzy !) czy też dobra ( płyń, płyń miodziku na moje skołatane serce :) ) To czemu tak skąpicie takiej drobniutkiej przyjemności innym? Wstyd... ! Czasami po wystawieniu komentarzy, widzę je na głównej stronie PRZEZ PARĘ DNI! Czy naprawdę nikt tutaj niczego nie czyta?
Sorki, że pod twoim tekstem wpakowałem taką pigułę, ale trafiłeś w swojej odpowiedzi w sedno problemu...
|
|
|
|
|
|
|
Świetne! Tylko jak na autora tekstu to jakoś dużo się tłumaczysz, uprzedzasz na początku, wyjaśniasz na końcu, no weź... :) Wpasowałeś mnie w dobry humor, którego poszukiwałem od rana, bo spryciula gdzieś poczłapała w kąt i nie chciała wyjść.
Dzięki!
|
Odpowiedź autora (15-11-05)
|
To ja dziękuję. Od kilku miesięcy nie miałem żadnych komentarzy. Fajnie, że ktoś jeszcze czyta moje teksty.
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo dobrze napisane i lekko się ten tekst czyta, jednak przesłanie nie jest specjalnie odkrywcze. w związku z tym daję tylko cztery, chociaż Twój styl przypadł mi do gustu.
|
|
|
|
|
|
|
Cool. To taka uczelnia, którą skończyłam i której papierem mogę sobie podetrzeć, mimo, że stoi na nim wersalikami, że z wyróżnieniem. W sumie to był w dużej mierze mój własny wybór, ale przynajmniej mam kasę. Zawsze coś bardziej wymiernego, niż sama satysfakcja. PS. Socjologia, Kern - ale to tylko dlatego, że nie miałam bladego pojęcia co to jest. Z tym że to było w ubiegłym stuleciu, więc w zasadzie prehistoria.
|
Odpowiedź autora (14-10-04)
|
Jak się ma znajomości to każdy kierunek studiów jest dobry. Jak nie... Czy ja się czasem nie powtarzam?
|
|
|
|
|
|
|
Miała być komedia a jakiś taki czarny humor na koniec. Mocno czarny. Ale potencjał jest, kilka śmiesznych rzeczy. Ale nie za wiele, więc 5 jest lekko naciągane.
|
Odpowiedź autora (13-11-18)
|
Dzięki za komentarz i ocenę, nawet lekko naciąganą.
|
|
|
|
|
|
|
Odnoszę wrażenie, że nie doczytałeś mojego komentarza do końca, jego ostatnia część właśnie mówi, że wiem o czym był tekst i chyba dostatecznie wyjaśnia czego mi w nim zabrakło, żeby faktycznie był o tym o czym chciałeś żeby był. Cóż po drodze przedstawiłem tylko moje stanowisko czemu ten tekst nie do końca jest, nazwijmy to "prawdziwy" i jak przeczytałem w Twojej odpowiedzi, mojego stanowiska nie uważasz za fałszywe. Nie dziwię się, że przemawia przez ten tekst pewien rodzaj rozżalenia, co nie zmienia pewnych faktów. W państwie opartym wyłącznie na rozbudowanej sieci Marketów, Banków i Aptek, ze zlikwidowanym do minimum przemysłem siłą rzeczy musi brakować miejsc pracy, a to z kolei stwarza sytuacje jak z Twojego opowiadania. Myślę, że to jednak nie temat na komentarze, chociaż na szereg różnych ciekawych opowiadań na pewno.
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo dobra miniatura. Nie wychwyciłam żadnych błędów od strony technicznej, treściowo również nie mam się do czego przyczepić. Ukazałeś bardzo smutną prawdę, dodatkowo trochę mnie dołując, gdyż sama powoli kończę studia i zastanawiam się, jak to będzie z pracą. Pozdrawiam :)
|
Odpowiedź autora (13-10-06)
|
Ja studia skończyłem kilka lat temu. I żałuję. Trzeba było lepiej pokończyć jakieś kursy i uczyć się języka angielskiego. Ale nie chcę Cię dołować. Jeśli kończysz dobry kierunek na prestiżowej uczelni możesz spać spokojnie. Jeśli kończysz słabe studia, ale masz znajomości, również możesz spać spokojnie. Jeśli jednak kończysz standardowy kierunek i nie masz znajomości... No cóż, przynajmniej Cię zarejestrują w PUP. Dzięki za komentarz i ocenę. Nie martw się, będzie dobrze.
|
|
|
|
|
|
|
A pomyśleć, że za komuny magister to był ,,ktoś,,... Nie ruszał tyłka zza biurka, pił kawę i wymądrzał się na każdy temat.. Degrengolada tytułów jest czystą pochodną ,,przemian w Polsce,,... Im przemiany w naszym kraju ,,głębsze,, tym i tytuł naukowy do byle jakiej pracy musi być wyższy... A kierownik z opowiadania to ,, swój chłop,, z nierozpoznaną dysleksją dysortograficzną...taktak682
|
Odpowiedź autora (13-10-06)
|
Na temat dysleksji wolałbym się nie wypowiadać. Dlaczego? Bo teraz stało się strasznie modne, by dzieci, które są analfabetami tłumaczyć tą przypadłością. A czy ktoś zapytał się tych dzieci, czy kiedykolwiek przeczytali jakąś książkę? Temat jest mi znany, bo moja siostra jest nauczycielką języka polskiego. Jeśli zaś chodzi o naszego kierownika, to nie jest dyslektykiem. Jego analfabetyzm wynika z faktu, że nigdy nie przeczytał żadnej książki. Wiem, bo sam się do tego przyznał. Dzięki za komentarz.
|
|
|
|
|
|
|
Opowiadanie, ani dobre, ani złe. Styl średni.Czytałem ciekawsze i lepiej zrobione Twoje prace. Temat zaiste ciekawy i przesłanie chociaż dosyć jasne, to jednak nie całkiem prawdziwe. Sam fakt posiadania dyplomu jeszcze nie świadczy o wartości jego posiadacza. Obecnie trudniej znaleźć dobrego spawacza, czy maszynistę do obsługi lokomotywy niż magistra. Tak się porobiło, że " ..bo w morderczym zapale, Kniaź puente też utnął" jak głosił tekst "Cysorz to mo klawe życie". Ktoś w ferworze przemian wpadł na pomysł, żeby polikwidować popularne zawodówki, a na ich miejsce otworzyć bez rozeznania potrzeb dziesiątki Szkół Wyższych i teraz mamy na pęczki Magistrów i ze świecą szukamy FACHOWCÓW. Trudno się więc dziwić, że magister sprzedaje kafelki lub kwiatki, bo brakuje fachowców od sprzedaży tych artykułów. Niektóre uczelnie poszły nawet na to, że nie interesuje ich już nawet ocena uzyskana na Maturze, przyjmują w/g kolejności zgłoszeń /ludzie stali od 20 wieczorem żeby się zapisać bo kto pierwszy ten lepszy, nie ważne co w głowie lecz czy grzecznie i szybko ustawi się w kolejce. NAPISZ O TYM>/, tak więc łatwiej o dyplom politologi na UMCS w Lublinie niż o przyjęcie do Szkoły Zawodowej. Jaką wartość będzie miał dyplom zdobyty na tej uczelni? Może nie trzeba się będzie przez pięć lat uczyć, a wystarczy GRZECZNIE I CIERPLIWIE stać w kolejce po dyplom. Co będą robili Ci ludzie z dyplomami. Podejrzewam, że nawet do pracy w magazynie nie będą się nadawali, bo tam trzeba się szybko ruszać, a oni będą nauczeni tylko szybko ustawiać się w kolejce i grzecznie w niej stać. Temat Twojego Utworu zatem bardzo kontrowersyjny. Przekaz był jasny nawet bez wyjaśnienia, Jest jednak pewna nieścisłość w przekazie.Nie zauważyłem nigdzie fragmentu, który mówi, że kierownik został zatrudniony po znajomości, ani też fragmentu, który by sugerował, że Arkowi ktoś nie załatwił tej fuchy "na przetrwanie" przed ulokowaniem go na jakimś intratnym stanowisku np.jako doradcy w gabinecie ministra. Ogólnie rzecz biorąc sytuacja nie jest taka jednoznaczna, a rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana. Z uwagi na powyższe uwagi nie oceniam utworu.
|
Odpowiedź autora (13-10-06)
|
To prawda, że poziom edukacji spadł w Polsce na łeb na szyję. I ciągle spada. Ale nie o tym był ten tekst. Dzięki za komentarz.
|
|
|
|
|
|
|
W jednym miejscu brakuje przecinka. "Nieogrzewanej" powinno być chyba razem. A "chala, hłodnia, Marjusz, Darjusz, Kazimnierz i akochole", powinny być zapisane w nawiasie. To są wszystkie niedociągniecią jakie udało mi się wypatrzyć. Największe plusy opowiadania: fajny styl, czytelne przesłanie (chociaż ten ostatni akapit mogłeś sobie darować; niech czytelnik sam ruszy trochę głową) Ocena: 4,5.
|
Odpowiedź autora (13-01-01)
|
Masz rację, nieogrzewanej powinno być razem. Już poprawiam. Nie rozumiem tylko, dlaczego we wspomnianym przez Ciebie miejscu powinienem użyć nawiasu. Co do ostatniego akapitu, to umieściłem go właśnie ze względu na to, że Czytelnikowi nie zawsze chciało się tą głową ruszyć. Dzięki.
|
|
|
|
|
znalezionych: 27 na 3 stronach poprzednia 1 2 3 następna
|
|
|